Obudziły mnie pierwsze promienie słońca padające na moją
twarz. Z ociąganiem zwlokłam się z łóżka. Wyjęłam ciuchy z walizki i poszłam do
łazienki. Ubrałam zwiewną, białą sukienkę z nadrukiem flagi Wielkiej Brytanii.
Do tego lekki makijaż, a włosy związałam w luźnego koka. Przejrzałam się w
lustrze. Zadowolona z rezultatów zeszłam do kuchni. Nie było w niej nikogo.
- Niall ? Niall ! – Wołałam go. Zauważyłam kartkę na środku stołu.
Wzięłam ją do ręki.
„Alexis, musiałem iść na próbę, a nie chciałem Cię budzić.
Tak słodko spałaś. Zjedz śniadanie i idź do chłopaków. Na pewno ktoś tam będzie.
Jeszcze raz przepraszam. Mam nadzieję, że nie będziesz się długo gniewac.
PS. W szafce koło lodówki jest Nutella. Smacznego ; -)
Kochający, Głodny Niall
Uśmiechnęłam się. Podeszłam do wskazanej szafki i ją
otworzyłam. W środku stała największa Nutella, jaką w życiu widziałam. Na niej
była kolejna kartka. Wzięłam ją :
„Wiesz jak bardzo Cię Kocham, prawda ? Na przeprosiny. Nie
lubię, gdy się na mnie fochasz. ; -( Gdy przyjadę chcę Cię gdzieś zabrać. Dawno
się nie widzieliśmy. Czas nadrobić te osiem lat. ^^
„ Tak. Czas je nadrobić.” – Miałam już wielkiego banana na
ryju. I jak tu go nie kochać ..? Zrobiłam sobie kanapki, oczywiście z Nutellą.
Miałam iść do chłopaków. Założyłam białe koturny i zamknęłam drzwi. Idąc
chodnikiem cieszyłam się, że dom chłopaków jest oddalony tylko o trzy ulice. Co
chwila zerkałam na mapkę, jaką zostawił mi Niall. Może i znam drogę, ale wolę
nie ryzykować. Doszłam do willi. Zadzwoniłam do drzwi. Otworzyła mi ładna,
rudowłosa dziewczyna. Miała mocny makijaż i krwistoczerwoną szminkę na ustach.
Ubrana była w rozpiętą, męską koszulę, pod spodem czarny, koronkowy stanik i
króciutkie spodenki. Była boso.
- Kim jesteś ? – Spytała niezbyt miło barwnym, melodyjnym
głosem.
- Jestem Alexis, kuzynka Nialla. Miałam tu przyjść. Mówi, że
tu .. – Z uśmiechem zaczęłam nawijać.
- Spokojnie. Nie mówiłam, żebyś opisała swoje życie. Wejdź.
W salonie jest Harry. – Oznajmiła i zamknęła
za mną drzwi.
- Hej. – Przywitałam się z Hazzą. Zanim usiadłam zostałam
wyściskana za wszystkie czasy.
- O ! Alexis, jak dobrze, że jesteś. Uwolniłaś mnie od tych zboczuchów.
– Złowrogo spojrzał na całujących się Zayna i rudowłosą.
- A więc to ta dziewczyna ? – Spytałam szeptem Harrego.
- Tak. Jestem Lizzie. – Wyciągnęła rękę w moją stronę.-
Sorry, że byłam taka wredna.
- Nic się nie stało. – Uśmiechnęłam się.
Dziewczyna podeszła do mulata. Śmiejąc się i całując
skierowali się na górę.
- Uff .. Dzięki. – Odetchnął Styles. – To było jakieś domowe
porno.
- Nie przesadzaj.
- Nie przesadzam ! Powiedziałbym ci co oni tu wyprawiali,
ale nie jesteś pełnoletnia.
- Śmieszne. A wiesz, czemu miałam tu przyjść ?
- No, bo Niall nie chciał, żebyś była sama. Specjalnie
miałem zostać, żeby zapewnić ci atrakcje.
- Tak ? A jakie atrakcje ?
-Najpierw przygotujemy śniadanie. Głodny jestem.
- Jakie atrakcje . – Mruknęłam.
Poszliśmy do kuchni i Harry usiadł przy stole.
- a ty co ? Nie pomożesz mi ?
Zrobił oczy typu kot ze Shreka i siedzi jak taka cnotka
niewydymka.
- Dobra. Co chcesz na śniadanie ? – Spytałam zrezygnowana.
- Kanapki zz .. Wszystko jedno z czym. – Oparł głowę na
łokciu i przyglądał mi się jak robiłam
jedzenie. Po paru minutach postawiłam przed nim kanapki. Zaczął się nimi zajadać.
- Ty nie jesz ?
- Jadłam w domu.
W końcu najadł się, posprzątał. Stanął przede mną i podał mi
rękę. Po chwili wahania włożyłam moją dłoń w jego. Harry ciągnąc mnie za sobą
skierował się do wyjścia.
- Dokąd idziemy ?
- Przejść się. Nie mam ochoty siedzieć już w tym domu.
Wyszliśmy z domu. Spacerowaliśmy ścieżkami pobliskiego parku.
Co chwila musieliśmy przystawać, ponieważ Harrego zatrzymywały fanki. Chciały autograf
lub wspólne zdjęcie. Cierpliwie czekałam z boku, aż zakończy sesję. Cały czas
zdawało mi się, ze ktoś mnie obserwuję. Zignorowałam to. Po odejściu stanął
obok mnie.
- Idziemy ? Wyglądasz jakbyś odleciała na inną planetę. –
Zaśmiał się.
- Po prostu się zamyśliłam. – Sprostowałam.
Złapał mnie za rękę i ruszyliśmy w mało uczęszczaną cześć parku.
Mieliśmy czas na rozmowę. Cały czas się, jednak wygłupialiśmy. Uczucie, że
jestem obserwowana nadal mnie nie opuszczało.
_____________
Następny rozdział.
Normalnie tak mi się on nie podoba, że to poezja. Ale ocena zostaje w Waszych
rękach .. Przyjmuję również anonimowe komy ;3 Buziaczki Heej :*
A to dla mojej prywatnej cukierniczki i Horanka :
HAHAHAHAHA :D ja tu ryje,wiesz co ?! jak możesz mieć mnie za takiego zboczucha ? haha "cnotka niewydymka" - mój tekst :* ale wybaczam za ten gif Horanka dedykowany dla mnie : 3 nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału ! xD JA WCALE NIE JESTEM ZBOCZONA W PRZECIWNOŚCI DO CIEBIE ! :D lool czekam na nexta ! ; *
OdpowiedzUsuńHoranowaN
Boski , boski i jeszcze raz boooski ! :D Liczę na więcej ! :D ..by..Evelyn..Styles.. <33
OdpowiedzUsuń